Władysław Szpilman był mieszkańcem warszawskiego getta w 1940 r. Jak jedynemu z rodziny udało mu się uniknąć zsyłki do Treblinki, gdzie zostałby zamordowany wraz z innymi Żydami. Aż do 1944 r. udało mu się przetrwać po aryjskiej stronie z pomocą Ireny Sendlerowej i Żegocie. Po upadku powstania pozostawał w ukryciu w ruinach Warszawy, gdzie odnalazł go kapitan niemiecki, który darował mu życie i przynosił pożywienie.
Pianista, tak jak przed wojną i po niej pracował w Polskim Radiu, tworzył piosenki oraz koncertował. Na podstawie jego książki „śmierć miasta” nakręcono film „Pianista”, który zdobył trzy Oskary i Złotą Palmę.