Władysław Gomułka zrezygnował z wcześniej stosowanej polityki terroru. Ludzie odpowiedzialni za represje wobec społeczeństwa utracili dostęp do władzy. Gomułka porzucił również pomysł kolektywizacji rolnictwa.
Mimo tych niewątpliwie dobrych zmian Gomułka nie planował demokratyzować Polski. Żadne większe reformy za jego władzy nie dochodziły do skutku. Ponadto po chwilowym złagodzeniu represyjnej polityki, powrócił do niej. Przywrócił cenzurę i rozpoczął szykanowanie środowisk, które wyrażały dezaprobatę dla działań PZPR. Represjonowano także dziennikarzy.
Gomułka kontrolował społeczeństwo za pomocą Służby Bezpieczeństwa. Oficerowie SB szpiegowali duchownych i osoby obracające się w środowisku akademickim.
Na skutek odejścia od Października, artyści znowu utracili swobodę twórczą. Zaprotestowali przeciw takiemu działaniu Władysława Gomułki, pisząc List 34. List 34 był adresowany do władz PRL. Artyści domagali się w nim przestrzegania praw i swobód obywatelskich, które gwarantowała im konstytucja PRL.