Sytuacja polityczna miała istotny wpływ na życie literackie PRL. Twórcy niejednokrotnie musieli się stosować do wytycznych władzy w swoich dziełach.
W 1949 r. autorzy musieli pisać w stylu socrealizmu. Pewna ilość twórców rzeczywiście pisała utwory zgodnie z wytycznymi władzy, a nawet angażowała się w działalność propagandową.
W latach, gdy represje słabły, a cenzurę ograniczano, przebijali się literaci, którzy w swoich utworach przemycali treści niezgodne z systemem, np. Zbigniew Herbert. Gdy pod koniec lat 50. znów zwiększono cenzurę, zakazano wydawania dzieł pisarzy uznawanych za antysocjalistów. Byli to Witold Gombrowicz, Czesław Miłosz i Gustaw Herling-Grudziński.
W czasach rządów Edwarda Gierka cenzurę ponownie ograniczono, co pozwoliło dojść do głosu twórcom Nowej Fali, którzy krytykowali propagandę i brak swobody literackiej.
Od momentu powstania Solidarności zaczęto tworzyć więcej dzieł literackich. Wiele z nich było rozpowszechnianych przez wydawnictwa drugiego obiegu.
Zbigniew Herbert był poetą, który nie opublikował ani jednego utworu w stylu socrealistycznym. W okresie, gdy dozwolone było tylko tworzenie takich utworów, pisał jedynie dla czasopism katolickich.
Nową Falę tworzyło młode pokolenie poetów, którzy buntowali się przeciw zasadom tworzenia narzucanym przez komunistów.