W 1697 roku, po śmierci Jana III Sobieskiego nastąpił okres bezkrólewia. Spowodowało to polityczne zamieszanie i rywalizację między różnymi frakcjami szlacheckimi o zdobycie tronu. W tym czasie Fryderyk August, elektor Saksonii, zdecydował się ubiegać o koronę Rzeczypospolitej. Był on jednym z głównych kandydatów do objęcia tronu, wspierany przez wpływowych magnatów polskich, którzy liczyli na korzyści dla siebie i swoich rodów poprzez sojusz z Saksonią.
Jednak elekcja była skomplikowanym procesem, który wymagał zgody i poparcia różnych frakcji szlacheckich. Dlatego Fryderyk August musiał prowadzić intensywne działania dyplomatyczne i lobbingowe, aby przekonać ważne rodziny magnackie do poparcia swojej kandydatury. Nawiązał kontakty i obiecał różne korzyści polityczne i ekonomiczne dla swoich zwolenników. W końcu, w 1697 roku, po wielu negocjacjach i porozumieniach, Fryderyk August został wybrany na króla Polski i Litwy. Jego elekcja była wynikiem kombinacji politycznych układów, korupcji i manipulacji. Po elekcji Fryderyk August przyjął imię August II Mocny i objął rządy w Rzeczypospolitej.
Mimo pozytywnych często skojarzeń z królem Janem III Sobieskim pamiętać należy, że ciężko go nazwać królem dobrym. Prawda jest taka, że jego pozytywny obraz wywodzi się z tego, że zarówno przed nim, jak i po nim, rządzili królowie kompletnie beznadziejni. August II Mocny rządził bezpośrednio po Sobieskim.
Na tron doszedł dzięki wielu obietnicom, które nie miały pokrycia oraz dzięki obecności swoich wojsk w Warszawie. Wielu szlachciców chciało na króla wybrać Franciszka Contiego, zostali oni jednak brutalnie rozgromieni przez wojska Augusta II Mocnego, a sam Conti został wygoniony z Polski. August II Mocny dogadał się z wiodącymi rodami szlacheckimi obiecując im posłuszność i bezpieczeństwo, co ci chętnie przyjęli. Jego rządy cechował brak stabilności oraz kontynuacja i przyspieszenie rozpadu państwa polskiego.