Warto zacząć od rozłożenia wektorów natężenia pola w punkcie P, pochodzących od obecności ładunków w punktach A i B, na składowe w kierunku poziomym i pionowym. Łatwo zauważyć, że składowe pionowe się zniosą (te same długości wektora natężenia, jedynie o przeciwnych zwrotach). Zostają zatem do sprawdzenia składowe poziome:
Sumując więc wektory natężenia pola pochodzące od ładunków umieszczonych w punktach A i B, otrzymuje się wektor o zwrocie w lewo. Wiadomo, że pole pochodzące od ładunku umieszczonego w punkcie C musi je równoważyć więc:
Najpierw znaleziono składowe pola pochodzące od ładunków w punktach A i B, a następnie, aby znaleźć wartość ładunku w punkcie C, skorzystano z faktu, że w punkcie P wypadkowe natężenie musi wynosić 0, skąd znaleziono wartość ładunku w punkcie C.