Odwiedzanie teatrów dramatycznych w okresie międzywojennym miało również charakter towarzyski. Panowie z lornetkami dyskretnie obserwowali sąsiadów, a panie prezentowały swoje suknie i biżuterię podczas antraktów. Teatr był miejscem spotkań elitarnego towarzystwa, gdzie można było prowadzić rozmowy niekoniecznie związane ze sztuką. Mniej wybredni w gustach gromadzili się w popularnych ogródkach i teatrzykach letnich, gdzie przy piwie oglądali przedstawienia komediowe. Cyrki przyciągały natomiast ludność miast egzotyką występów.
Odwiedzanie teatrów dramatycznych w okresie międzywojennym miało nie tylko charakter artystyczny, ale również towarzyski. Było to miejsce, gdzie ludzie ze świata kultury, nauki i polityki mieli okazję spotkać się, porozmawiać, a także zaprezentować swoje statusy i związki towarzyskie. Zdarzało się, że publiczność przychodziła do teatru nie tylko po to, by obejrzeć sztukę, ale również po to, by zobaczyć i być widzianym. Podczas antraktów panie mogły zaprezentować swoje suknie i biżuterię, a panowie wyposażeni w lornetki mogli obserwować innych widzów. W popularnych ogródkach i teatrzykach letnich można było z kolei oglądać mniej wymagające przedstawienia i swobodnie komentować grę aktorów. Natomiast cyrki przyciągały publiczność egzotyką występów i pokazami akrobatów, tancerek, atletów i tresowanych zwierząt.