W Chochołach Szostak przedstawia społeczeństwo polskie jako zmęczone kultem narodowych symboli, pragnące zabawy i wolności od rozpamiętywania przeszłości. Jest to naród spragniony nowości, wyczekujący pożegnania tego, co przestarzałe i nieaktualne. Charakteryzuje się pragnieniem zabawy, zapomnienia się w tańcu. Na ten hedonistyczny wręcz aspekt Polaków zwraca uwagę również Tomasz Organek. Mocniej podkreśla jednak problem silnych konfliktów wewnętrznych, trawiących kraj. Polskie społeczeństwo jest przedstawione jako pełne przemocy i skłócone. Te diagnozy pokrywają się po części z wizją Wyspiańskiego, który także podkreślał głębokość wewnętrznych podziałów, chęć zabawy i zapomnienia oraz brak mocy sprawczej. Warto jednak zauważyć, że Wyspiański formułował swoją ocenę w zupełnie innych okolicznościach – w czasach zaborów. Natomiast Chochoły i Pogo dotyczą współczesnego, wolnego społeczeństwa polskiego.
Wyspiański diagnozuje polskie społeczeństwo jako pogrążone w marazmie i podzielone. Polacy są zmęczeni brzemieniem walk o niepodległość i powoli tracą wiarę w ich powodzenie.