Autorka łączy obok siebie elementy o skrajnie różnej poetyce – naturalistyczne i poetyckie tym samym wywołując dysonans w czytelniku, jak również wzmacniając malarskość obrazu i jego poetyckość. Elementy naturalistyczne bez ogródek pokazują brzydotę i biedę, a fragmenty poetyckie wprowadzają za to element baśniowości i nierealistyczności.
Świat przedstawiony w utworze widziany jest oczyma dorastającej dziewczynki, która widzi niektóre elementy rzeczywistości jeszcze jak dziecko z jej magiczną, baśniową oprawą, a niektóre traktuje krytycznie, obserwując je już doroślejszym spojrzeniem.