Ataki bombowe przeprowadzane przez bojówki PPS-u na carskich dygnitarzy w Kongresówce w 1906 roku były bardzo niebezpieczne dla osób postronnych. W wyniku tych zamachów zginęło wielu niewinnych ludzi, w tym przypadkowi przechodnie, którzy byli w złym miejscu i czasie. Z uwagi na to, że zamachy były skierowane przeciwko reprezentantom władzy carskiej, często dochodziło do przypadkowego rażenia cywilów, którzy nie mieli nic wspólnego z konfliktem.
Takie formy walki jak ataki bombowe zawsze niosą ze sobą ryzyko, że osoby postronne, niewinne ludzie, zostaną przypadkowo ranni lub zabici. Podczas zamachów przeprowadzanych przez bojówki PPS-u w Kongresówce w 1906 roku, często dochodziło do przypadkowych ofiar, ponieważ zamachy te były przeprowadzane w miejscach publicznych, gdzie znajdowali się zwykli ludzie. Dlatego takie formy walki zawsze budzą kontrowersje i są krytykowane, ponieważ niosą ze sobą ryzyko dla niewinnych ludzi.