Bodin twierdził, że władza suwerenna powinna leżeć w rękach władcy. Uważał, że władca suwerenny nie powinien podlegać prawu, które ustala, ponieważ jeżeli nie podlegał on swoim ustawom – był w 100% niezależny i mógł dowolnie kształtować prawo. Głos ludu mógł być wysłuchany, ale nie musiał, rządzący mógł wybierać to, co uważał za stosowne dla siebie.
Jean Bodin był zwolennikiem władzy absolutnej. Jego poglądy wiele lat później krytykował Rousseau, który uważał, że najwyższa władza powinna spoczywać w rękach ludu.