„Harpagon – Oto nasi wymuskani panicze; tyle w nich siły co w kurczęciu.”
„Eliza – Ja nie pragnę wyjść za mąż, mój ojcze, jeżeli pozwolisz.”
„Harpagon – A ja, moja córeczko, moja duszyczko, pragnę, abyś wyszła za mąż, jeżeli pozwolisz.”
„Eliza – Jestem najuniżeńszą sługą pana Anzelma, ale, z przeproszeniem ojca, Kłaniając się znowu żoną jego nie zostanę.”
„Harpagon – Jestem twoim najniższym podnóżkiem, ale z przeproszenie panny, żoną jego zostaniesz jeszcze dziś wieczór.”
Ironia w wypowiedziach bohaterów sugeruje odbiorcy ocenę osób i zjawisk. Jest ona wymierzona bezpośrednio w rozmówcę, którego ma za zadanie upokorzyć. Tak dzieje się w przypadku ironii stosowanej przez Harpagona. Ironia w wykonaniu Elizy jest dużo bardziej subtelna, ponieważ ukrywa się pod osłoną dobrych manier. Relacja między bohaterami przedstawia jakie stosunki panują w rodzinie Harpagona. Córka i ojciec nie kochają się, lecz wzajemnie sobą gardzą.
Molierowi często zarzuca się przesadę w kreowaniu postaci. Autor przejaskrawia postacie, aby uwypuklić ich cechy charakterystyczne.