Przed dokonaniem zbrodni Makbeta powstrzymał fakt, że król Dunkan obsypał go godnościami, a lud sławi jego imię:
„Nie postąpimy już dalej w tej sprawie;
Dziś godnościami mnie obsypał; wielkie imię zdobyłem u całego ludu.
I mam je nosić lśniące nowym blaskiem, a nie odrzucać.”
Makbet obawiał się również tego, że zostanie posądzony o te zbrodnie i straci wszystkie przywileje. Bał się również zemsty ducha Dunkana.
Można wywnioskować, że Makbet jest człowiekiem słabym psychicznie, który łatwo ulega namowom i przepowiedniom. Jego myślenie zmienia się w momencie docenienia przez władcę i utrzymania wyjątkowych łask.
Na samym początku dramatu autor wychwala Makbeta za to, że jest dzielnym żołnierzem i prawym rycerzem Przechodzi jednak zmianę, kiedy pojawia się u niego rządza władzy.