Rozmowa grabarzy jest prowadzona językiem potocznym. Grabarze zastanawiają się nad tym, jaką śmiercią zginęła Ofelia. Plotkują również o Hamlecie, który rzekomo zbiegł do Anglii. Potem grabarze bawią się w zagadki. Pierwszy z nich pyta o zawód, w którym człowiek „buduje mocniej i od murarza, i od cieśli okrętowego, i od zwykłego cieśli”. Odpowiedź jest zaskakująca – ten, który robi szubienice. Druga możliwość to grabarz. Szekspir obdarza w ten sposób zwykłych ludzi, niezwykłą mądrością o świecie. Nie ma nic trwalszego od grobu i szubienicy. Kiedy nadchodzi Hamlet i Horacy, jeden z grabarzy śpiewa. Lekka i prosta rymowanka, śpiewana nieskomplikowaną melodią, opowiada o przemijaniu, złośliwym losie, co szybko może człowiekowi dać i zabierać (miłość, pieniądze, stanowisko).
W ten sposób Szekspir pokazuje taniec śmierci. Grabarz śpiewa melodię, a Hamlet wymienia korowód postaci, do których mogą należeć zostawione czaszki. Odpowiedź grabarza, że grób nie jest przeznaczony ani dla kobiety, ani dla mężczyzny świadczy o tym, że śmierć przekreśla płeć człowieka, a nie tylko status społeczny i zawód.
Autor chciał przedstawić, w jaki sposób wypowiadają się przedstawiciele różnych stanów.