Ugoda w Perejesławiu oznaczała, że od tej chwili Moskwa i Kozacy pozostaną sojusznikami. Ukraina została poddana carowi, który obiecał jej mieszkańcom sześćdziesięciotysięczny rejestr oraz swobody. Oznaczało to klęskę polskiej polityki na tamtych terenach, ponieważ Moskwa była przeciwnikiem Rzeczpospolitej.
Kozacy byli zadowoleni, ale nie zdawali sobie sprawy z tego, że władca Moskwy ma zamiar w przyszłości całkowicie wcielić Ukrainę do swojego państwa. Car obiecywał Kozakom pomoc, jednak jednocześnie snuł inne plany. Ugoda ta jest uważana za koniec powstania Chmielnickiego.