Wynika to z faktu, że u jednego kandydata wymienia się zdecydowanie większą liczbę zalet niż wad, sugerując, że jest on najlepszy. W przypadku Henryka Walezego jego wady od razu próbuje się także umniejszać, mówiąc, że jest w stanie porozumieć się ze szlachtą.
Henryk Walezy wydawał się szlachcie polskiej najatrakcyjniejszym kandydatem.