Zdjęcie Kongijczyka z obciętymi dłońmi mogło być odebrane przez światową opinię publiczną jako drastyczny i szokujący dowód na brutalność kolonialnej władzy belgijskiej w Kongu. Mogło wywołać powszechne oburzenie i sprzeciw wobec okrucieństw wojennych i naruszeń praw człowieka w Afryce.
Zdjęcie Kongijczyka z obciętymi dłońmi stało się jednym z najbardziej ikonicznych symboli okrucieństw kolonializmu w Afryce. Był to dowód na systematyczne łamanie praw człowieka i ludobójstwo, które miało miejsce w Kongo pod rządami króla Leopolda II z Belgii. Fotografia ta przedstawiała Kongijczyka z obciętymi dłońmi, które zostały ucięte jako kara za niewywiązanie się z norm produkcji kauczuku, który był jednym z głównych produktów eksportowych z Kongo. Zdjęcie to stało się symbolem ludobójstwa, którym posługiwali się kolonizatorzy belgijscy w celu wykorzystania bogactw naturalnych i siły roboczej Konga.
Dla opinii publicznej na całym świecie, zdjęcie to było drastycznym i szokującym dowodem na brutalność kolonialnej władzy belgijskiej w Kongu. Mogło wywołać powszechne oburzenie i sprzeciw wobec okrucieństw wojennych i naruszeń praw człowieka w Afryce. Symbolika obciętych dłoni stała się jednym z najbardziej rozpoznawalnych znaków oporu przeciwko kolonializmowi i niesprawiedliwości w Afryce. Dzięki fotografii ta opinia publiczna zaczęła zwracać uwagę na sytuację w Kongu i na podobne okrucieństwa, które miały miejsce w innych koloniach.