Plany zawarte w tekście są niemożliwe do spełnienia. Połączenie mniejszych pól w większe nie doprowadzi do natychmiastowego zwiększenia plonów, a zyski nie będą w stanie umożliwić zakupu wszystkich ulepszeń, o których mówi sekretarz. Nawet jeśliby były, rozwój technologii wiąże się z ingerencją w środowisko, którego sekretarz nie uwzględnia w swojej wizji.
Nierealność założeń sekretarza wynika z jego niezrozumienia działania rolnictwa, ale również technologii. W jego wypowiedzi połączenie mniejszych poletek w większe nie sumuje, a zwielokrotnia plony, w ostatnim zdaniu obiecuje wzrost kwiatów i owoców przez cały rok (przez połączenie poletek, niewprowadzenie systemu szklarniowego). Robotnicy według niego magicznie „instalują elektryczność” bez tworzenia systemu podłączonego do elektrowni i równocześnie pracują nad linią telefoniczną, która jest zupełnie inną technologią. Łączy on ciężarówki i traktory w jedno, a także zakłada, że ich wprowadzenie nie zniszczy „świeżego powietrza”, o którym również wspomina.