W połowie XVII wieku Hiszpania, która wcześniej była jednym z najpotężniejszych państw w Europie, zaczęła tracić swoje znaczenie. Ciągłe wojny, kryzysy gospodarcze i wewnętrzne problemy osłabiły pozycję Hiszpanii jako światowej potęgi.
Francja pod rządami króla Ludwika XIV stała się jednym z głównych graczy w Europie. Ludwik XIV dążył do umocnienia władzy królewskiej, wzmacniając państwo i rozbudowując potężną armię. Francja pod jego rządami osiągnęła duże sukcesy militarne i kolonialne, co przyniosło jej wzrost znaczenia na arenie międzynarodowej.
W połowie XVII wieku Republika Zjednoczonych Prowincji (Holandia) była potęgą morską i handlową, stanowiła również centrum finansowe i bankowe, w którym narodził się nowożytny kapitalizm. Holenderska Kompania Wschodnioindyjska i Holenderska Kompania Zachodnioindyjska dominowały na rynkach handlu kolonialnego.
W połowie XVII wieku doszło do serii konfliktów w Europie Środkowej, takich jak wojna trzydziestoletnia (1618-1648) i wojna północna (1655-1660). Przyczyniły się one do zmian w układzie sił, który doprowadził do wzrostu pozycji i znaczeniu m.in. Szwecji, Brandenburgi/Prus. Jednocześnie niektóre państwa straciły na znaczeniu, np. Cesarstwo Rzymskie Narodu Niemieckiego i Rzeczypospolita.
W połowie XVII wieku Rosja pod rządami cara Piotra I Wielkiego zaczęła się modernizować i westernizować. Stawała się mocarstwem na arenie międzynarodowej, zdobywając nowe terytoria i nawiązując kontakty dyplomatyczne z innymi imperiami europejskimi.
W 1655 roku miał miejsce tzw. potop szwedzki, który był jednym z największych konfliktów w historii Polski. Wojna ta została wywołana przez Szwecję, która zaatakowała Rzeczpospolitą w celu osiągnięcia swoich strategicznych i terytorialnych celów. Potop przyniósł ogromne zniszczenia i upokorzenia dla Polski, a także wpłynął na zmianę układu sił w Europie Środkowej. Ostatecznie konflikt zakończył się w 1660 roku, a jego skutkiem było osłabienie polskiego państwa i wzrost znaczenia innych mocarstw regionu.