Tak, straty poniesione przez Rzeszę w wyniku wojny trzydziestoletniej, w tym utrata Alzacji i miast niemieckich na rzecz Francji, oraz Pomorza Zachodniego ze Szczecinem na korzyść Szwecji, miały wpływ na Rzeczpospolitą.
Alzacja i miasta niemieckie (na mapie oznaczone kolorem pomarańczowym) były strategicznie położone, rozwinięte gospodarczo, kulturowo a także posiadały senne surowce naturalne. Utrata tych terenów osłabiła pozycję Rzeszy w regionie, a wzmocniła wpływy Francji. To z kolei mogło mieć wpływ na równowagę sił w Europie Środkowej oraz na stosunki Polski z Francją, w której ta dopatrywała się naturalnego sojusznika w walce z potęga Habsburgów na kontynencie.
Szwecja, dzięki zdobyciu Pomorza Zachodniego (na mapie oznaczone kolorem czerwonym), zyskała silną pozycję nad Bałtykiem i zbliżyła do całkowitego opanowania handlu na tym akwenie. To z kolei wpłynęło na relacje Polski ze Szwecją, gdyż ta pragnęła objąć tereny bałtyckie swoim władaniem.
Te zmiany terytorialne wskazywały na rosnącą potęgę Francji i Szwecji, które stawały się konkurentami Rzeczypospolitej. Mogły one wpływać na równowagę sił w regionie, na politykę zewnętrzną i militarne plany ekspansji Polski.
Po utracie Alzacji przez Rzeszę, francuscy władcy wspierali rozwój sztuki, nauki i kultury w regionie, który stał się znany z wysokiego poziomu edukacji, architektury i literatury. Wpływ francuski na Alzację był trwały i jest widoczny do dzisiaj, gdyż zachowała ona swoje unikalne dziedzictwo kulturowe łączące zarówno elementy frankońskie, jak i niemieckie.