Pan Młody opisuje wydarzenia tamtego czasu, jakby brali w nich udział ludzie niemający nic wspólnego z dzisiejszą wsią, mówi: „to byli jacyś psi, / co wody oddechem zatruli, / krew im przyrosła do koszuli. Obraz rzezi w opowiedziany przez Gospodarza jest brutalny, mówi: „Mego ojca gdzieś zadźgali/ gdzieś zatłukli, spopychali; / kijkami, motykami / krwawiącego przez lód gnali” – nie jest to opis godnej śmierci, ale nierównej walki, a słowa „zadźgać” i „zatłuc” świadczą o gniewie, rozzłoszczeniu, determinacji, wściekłości.
Rabacja galicyjska to powszechne wystąpienie chłopów przeciwko szlachcie. W nocy z 18 na 19 lutego chłopi zaczęli napadać na szlacheckie dwory, domagając się zadośćuczynienia, niosąc zemstę za ucisk, któremu byli poddawani. Najbardziej znaną postacią związaną z wydarzeniem jest Jakub Szela – przywódca chłopski. Uznaje się, że bunt z 1946 roku przyspieszył proces zakończenia stosunków pańszczyźnianych.