Zapowiedzią śmierci Rolanda była silna burza z wiatrem i piorunami, która rozpętała się nad Francją. Autor przekonuje, że niemal każdy dom został uszkodzony na znak, że zbliża się historyczna godzina śmierci bohatera. Gdy Roland omdlewał przed śmiercią, czekała go ostatnia walka z Saracenem, który udawał martwego, aby odebrać mu jego niezwykły miecz – Durendala. Roland natychmiast oprzytomniał, ponieważ nie mógł pozwolić, aby jego najważniejszy atrybut dostał się w niepowołane ręce. Zamordował Araba, który usiłował odebrać mu miecz, jednak zniszczył przy tym swój róg, co ostatecznie dowodziło, że godziny Rolanda są już policzone. Usiłował złamać miecz, aby nikt go nie zabrał, jednak ta sztuka mu się nie udała, co oznaczało, że dostąpi boskiego zaszczytu, a jego miecz stanie się relikwią.
Wydarzenia, które miały wyższy sens, podczas ostatniej bitwy Rolanda to: niezwykła burza z piorunami, wichurą i gradem, zniszczenie rogu, Durendal jako relikwia.