Scena ukazana w utworze przedstawia wycieczkę, która przybyła do grobu Dantego w Rawennie. Zwiedzający wydają się rozczarowani, mówią: „Tu nic nie ma”. Z pewnością spodziewali się niezwykłych atrakcji, sami wyglądają bardzo kolorowo. Ich niezadowolenie rośnie, gdy dociera do nich, że nie zastaną w grobowcu niczego innego niż łacińskie sentencje, rzeźby i szczątki poety. Kolejne wyliczenia barw noszonych przez wycieczkę nie współgrają z opisem zagrodzonego łańcuchami mauzoleum, które wydaje się nie skrywać przed zwiedzającymi żadnych tajemnic. Wycieczka wyraźnie kontrastuje z nastrojem miejsca, do którego dotarła, jednak cały czas zachowują należny szacunek.
Scena ukazana w utworze została przedstawiona za pomocą licznych wyliczeń i kontrastu między wycieczką a zwiedzanym przez nią grobowcem Dantego. Nikt nie rozwiewa rozczarowania zwiedzających – nawet okoliczny żebrak utwierdza ich w przekonaniu, że w tym miejscu nie zobaczą już niczego ciekawego, a możliwe atrakcje kończą się na szczątkach poety i łacińskich sentencjach wyrytych w kamieniu.