Henryk Walezy nie znał ani języka polskiego, ani łaciny, mimo że był Francuzem. Nie miał też zamiaru się ich uczyć. Zajmowały go zabawy ze swoimi rodakami, rozdawanie urzędów i niepotrzebne reformy gospodarcze.
Szlachcie nie podobał się nawet wygląd Walezego. Podobno ubierał się zbyt strojnie i bogato, a w uszach nosił kolczyki.