Na podstawie przedstawionego tekstu można wywnioskować, że autor krytycznie oceniał niektóre aspekty praw panujących w Rzeczypospolitej. Wyrażał swoje niezadowolenie wobec nierówności w osądzaniu zbrodni, szczególnie w kontekście zabójstw osób różnych stanów społecznych. Autor podkreślał, że kara za mężobójstwo szlachcica była surowsza niż za zabójstwo plebejusza. Uważał, że taka nierówność kar jest nieuczciwa i nieodpowiednia, sugerując, że życie każdej osoby powinno być traktowane jako równie wartościowe. Myśliciel zarzucał systemowi prawnemu nierówność w traktowaniu różnych klas społecznych oraz brak sprawiedliwości. Ponadto, wyrażał dezaprobatę wobec faktu, że ludzie niższego stanu byli pozbawieni możliwości objęcia wysokich urzędów w Rzeczypospolitej, co uważał za ograniczenie ich podstawowych praw. Krytykował również wysokość grzywien nakładanych za zabójstwo plebejuszy, uważając, że jest to zbyt niska zapłata za tak poważne przestępstwo.
W ten sposób autor tekstu stawiał w wątpliwość sprawiedliwość i równość prawa w Rzeczypospolitej, sugerując potrzebę zmian i reform w systemie prawnym, które uwzględnią równość wszystkich obywateli niezależnie od ich stanu społecznego.