Mówiąc o porzuceniu marzeń, car miał na myśli wyzbycie się idei wolnej Polski. Dał do zrozumienia, że Polacy nigdy nie odzyskają niepodległości, a ich miejsce jest na zawsze u boku Rosji.
Aleksander II wygłosił swoje przemówienie do Polaków podczas wizyty w Warszawie, 22 maja 1856 r. Na Zachodzie uchodził za liberalnego władcę, który zreformował swoje państwo, jednak usprawnienia i prawa, które nadał w Rosji właściwej, nie miały zastosowania w Królestwie Polskim. Mimo to Polacy mieli nadzieję, oczekiwali zniesienia ucisku, a może nawet nadania pewnej autonomii. Powitali cara z radością, wiwatami. Jednak rzeczywistość okazała się dla nich przykra – Aleksander II potwierdził wszystkie ograniczenia nadane Królestwu Polskiemu przez swojego ojca i ostrzegł Polaków, aby porzucili marzenia o odzyskaniu niepodległości.