Jednym z powodów wszczęcia konfliktu była kwestia utrzymania angielskiego wojska w Ameryce. Brytyjczycy uważali, że koloniści powinni się do niego dokładać, ci drudzy – niekoniecznie. Angielski rząd nałożył także wysokie cła na dobra importowane do Ameryki (takie jak szkło, papier i herbata).
Konsekwencją tych działań był bunt kolonistów, którzy bojkotowali angielskie towary i organizowali rozruchy. Rząd brytyjski ustąpił i zniósł prawie wszystkie cła. Koloniści nie zgadzali się także na to, by król panujący Anglią, czyli państwem aż za oceanem, miał decydujący wpływ na to, co się dzieje w Ameryce znajdującej się tysiące kilometrów dalej.