Stanisław August Poniatowski sądził, że Prusy są wrogiem, który realnie zagraża Rzeczpospolitej. Powodem tego było to, że chciały one w niedalekiej przyszłości zająć Pomorze Gdańskie. W związku z tym chciał sprzymierzyć się z Rosją, w której widział potencjalnego sojusznika. Myślał, że sojusz wojskowy z carycą Katarzyną uchroni go w przyszłości przed pruską agresją.
W początkowej fazie swojego panowania Stanisław August dążył do zbliżenia z Prusami, które uważał za bardziej umiarkowane i racjonalne mocarstwo w stosunku do Rosji. W 1764 roku król podpisał traktat sojuszniczy z Prusami, który miał na celu wzajemną obronę przed Rosją i Austrią. Jednak stosunki te pogorszyły się, kiedy Prusy zaczęły angażować się w intrygi i destabilizować rządy Stanisława Augusta. W międzyczasie Rosja zwiększała swoją kontrolę nad Polską, a w 1768 roku wybuchło powstanie przeciwko rosyjskiej kontroli, tzw. Konfederacja barska. W tej sytuacji Stanisław August zdecydował się na zbliżenie z Rosją, co zaowocowało traktatem pokojowym z 1768 roku. W ramach tego traktatu Rosja zobowiązała się do udzielenia pomocy Polsce w przypadku agresji ze strony Prus lub Austrii.