Można powiedzieć, że podczas rządów Augusta III kraj popadał w coraz większą ruinę. Sejmy właściwie nie przyjmowały nowych uchwał, armia była zacofana, niewyszkolona i nieliczna, wewnętrzne podziały i zajmowanie się tylko „swoim ogródkiem” sprawiało, że brakowało jedności wśród obywateli Rzeczpospolitej. Ponadto moneta sprowadzona z zagranicy nie miała żadnej wartości. Szkolnictwo było na niskim poziomie i wielu ludzi żyło w nędzy.
W tych czasach rozpowszechniło się powiedzenie: „Za króla Sasa jedz, pij i popuszczaj pasa”, które nawiązuje do rozpustnie i rozrzutnie żyjącej szlachty. Król zasłynął także z organizowania wystawnych przyjęć, na których nie szczędził pieniędzy na dekoracje, jedzenie i alkohol. Król słynął z ogromnego apetytu i upodobań kulinarnej, z czego korzystali przede wszystkim kucharze, którzy gotowali dla niego najróżniejsze dania.