Sprzątanie w naszym domu to syzyfowa praca. Ja się natrudzę, żeby doprowadzić wszystko do porządku, a wy natychmiast brudzicie i trzeba sprzątać od nowa.
Syzyfowa praca odnosi się do kary, jaka spadła na mitologicznego króla Koryntu. Syzyf był zapraszany na boskie uczty, wykradał z Olimpu ambrozję, podsłuchiwał plotki, aż wreszcie zdradził sekret Zeusa. Został skazany na śmierć, jednak uwięził bożka śmierci – Tanatosa. Za swoje przewinienia spotkała go okrutna kara – musi wtaczać ogromny głaz na górę, jednak przed samym szczytem kamień zawsze wypada mu z rąk i praca rozpoczyna się od nowa.