Na początku Apokalipsy święty Jan umiejscowił w niej samego siebie – podczas pobytu na wyspie Patmos usłyszał głos, który przekazał mu wszystko, co spisał na kartach księgi. Jej powstanie nie było efektem osobistego natchnienia. Opisywał to, co spotka ludzkość w dniu ostatecznym. W Apokalipsie kolejno odsłaniały się kolejne pieczęcie – wielkie tajemnice dziejowe – które ujawniały, co wydarzy się podczas końca świata. Święty Jan starał się oddać emocje, które będą towarzyszyć ludziom podczas podobnych wydarzeń, aby odbiorca jego księgi mógł odczuć je na własnej skórze. Odwoływał się do rozbudowanej symboliki, w której zawarł najważniejsze przesłania. Powoływał się na obecność szatana oraz Jezusa Chrystusa w Dniu Ostatecznym.
Apokalipsa to proroctwo, ponieważ: święty Jan przedstawił się jako proroka, który opisuje to, co zostało mu przekazane. Wprowadził liczne symbole, których interpretacja wzbudza kontrowersje także współcześnie. Przedstawione zostały naturalne reakcje ludzi na koniec świata – strach. Wskazał na obecność Boga, Jezusa Chrystusa, a także szatana.