Wielu członków polskiej szlachty i magnaterii, w tym niektóre z najbardziej wpływowych rodów, takich jak Radziwiłłowie, zdecydowało się na współpracę z Karolem Gustawem, królem Szwecji. Było to częściowo spowodowane obietnicami korzyści i nagród ze strony szwedzkiej, a także brakiem wiary w zdolność Jana Kazimierza do skutecznej obrony kraju. W rezultacie wielu Polaków aktywnie pomagało Szwedom w ich podbojach, co przyspieszyło postępy najazdu.
Jednak nie wszyscy zdecydowali się na współpracę ze Szwedami. Wielu szlachciców zdecydowało się stawić czoła najeźdźcy, podkreślając, że najważniejszą wartością jest dobro wspólnej ojczyzny. Postacie takie jak Stefan Czarniecki, który prowadził podjazdy przeciwko Szwedom, a następnie ruszył na pomoc zagrożonej Danii, czy Paweł Sapieha, symbolizują postawę oporu i patriotyzmu. W miarę jak najazd szwedzki postępował, wielu szlachciców, którzy początkowo współpracowali ze Szwedami, zaczęło dostrzegać brutalność i destrukcyjność ich działań. Kiedy najeźdźcy zaczęli stosować taktykę spalonej ziemi i grabieży, wielu polskich sojuszników odwróciło się od nich i zaczęło stawiać opór.
Wszystko to pokazuje, że postawa elit politycznych Rzeczypospolitej była zdecydowanie złożona i niejednoznaczna. Wielu z nich działało z własnego interesu lub z braku wiary w zdolność kraju do obrony, ale wielu innych wykazało się odwagą i determinacją w obronie swojej ojczyzny.
Wojna Rzeczypospolitej ze Szwecją w latach 1655-1660, znana także jako potop szwedzki, była skutkiem szwedzkich dążeń do dalszej ekspansji oraz narzucenia swojej władzy i wpływów w obszarze nadbałtyckim. Rywal Rzeczypospolitej miał silną flotę i dobrze wyszkoloną, karną armię. Korzystając tych przewag, król Karol X Gustaw dążył do poszerzenia kontrolowanego terytorium i zabezpieczenia obszarów kluczowych dla handlu.