Europejczycy | Mieszkańcy Kalkuty | |
Strój | · Odziani w europejskie pancerze wykonane z metalu dobrej jakości.· Przybysze noszą stroje typowe dla XVII-wiecznych Niderlandów: czarne, wysokie kapelusze z piórem, bufiaste spodnie, rajstopy i kryzy.· Holendrzy noszą wysokie buty na niewielkim obcasie. | · Noszą jedynie odzienie przypominające spódnicę. Od pasa w górę są nadzy.· Są bosi, nie znają obuwia.· Na ramionach noszą metalowe okręgi, które pełnią rolę biżuterii. |
Uzbrojenie | · Piki i włócznie.· Odlewana artyleria.· Okręty wojenne.· Miecze i pałasze.· Broń palna. | · Włócznie, miecze i łuki.· Jazda na słoniach. |
Na podstawie ilustracji można wywnioskować, że Holendrzy przybyli do Kalkuty w celu zdobycia tam przyczółku dla swojej działalności handlowej. W celu zyskania wpływów weszli w lokalnymi dostojnikami w dobre relacje – podarowali im drogocenną artylerię i kule armatnie, a także puchary i inne bogactwa. Przywódca delegacji europejskiej ukazany jest w postawie poddańczej, zgięty w głębokim ukłonie, którym sygnalizuje szacunek wobec miejscowych dostojników.
Po sekularyzacji państwa kawalerów mieczowych, w latach 1561-1795 na terenie Inflant istniało Księstwo Kurlandii i Semigalii, będące lennem Rzeczypospolitej. Księstwo to zostało założone przez Gottharda Kettlera, ostatniego mistrza inflanckiego, który wraz przeszedł na luteranizm. Księstwo rozwijało się jako samodzielne państwo, zachowując pewną autonomię, ale zawsze pozostając lennem Rzeczypospolitej. Interesujący jest fakt, że książęta kurlandzcy prowadzili działalność kolonizacyjną, zakładając m.in. kolonie w Gambii, Tobago, na wybrzeżu Gujany czy w Indiach Zachodnich.