Wielka Brytania, dzięki swojej potężnej flocie morskiej, zdobyła kontrolę nad znaczną częścią Ameryki Północnej, a także ustanowiła kolonie w Indiach. Francja, pomimo początkowych sukcesów w Kanadzie i Luizjanie, straciła większość swoich posiadłości na rzecz Brytyjczyków podczas wojen kolonialnych. Hiszpania, mimo że utrzymała swoje bogate kolonie w Ameryce Łacińskiej, zaczęła tracić na znaczeniu z powodu licznych kryzysów i bankructw. Pozostawała w tyle także z uwagi na brak inwestycji w przemysł i gospodarkę, przez co dystansowała je Anglia i Niderlandy.
Holandia, choć była małym krajem, stała się znaczącą siłą kolonialną dzięki swoim możliwościom handlowym i morskim. Holendrzy ustanowili kolonie w Ameryce Północnej, Karaibach, Afryce i Azji, które stały się najbardziej dochodowym przedsięwzięciem kolonialnym XVII wieku. Portugalia, mimo że była pionierem w eksploracji i kolonizacji, straciła większość swoich nabytków na rzecz innych europejskich mocarstw, choć utrzymała kontrolę nad Brazylią i kilkoma posiadłościami w Afryce i Azji.
Rywalizacja kolonialna w XVII wieku miała znaczące skutki gospodarcze. Przede wszystkim doprowadziła do wzrostu handlu międzynarodowego, zwłaszcza towarami egzotycznymi, takimi jak przyprawy, cukier, tytoń i bawełna. Wpłynęło to na rozwój gospodarek europejskich – zwłaszcza w Anglii i Holandii – opartych na produkcji tekstylnej.
Jednym z najbardziej kontrowersyjnych skutków rywalizacji kolonialnej jest przypadek Konga. Król Belgii, Leopold II, uzyskał kontrolę nad terytorium, które nazwał Państwem Wolnego Konga. Oficjalnie nie było one kolonią Belgii, ale Leopold zarządzał tym obszarem jak swoją prywatną własnością. Monarcha wykorzystywał Kongo do eksploatacji zasobów naturalnych, takich jak kauczuk, na które rosło zapotrzebowanie w Europie. Brutalne metody, których używał do zmuszania miejscowej ludności do pracy, doprowadziły do ogromnej liczby ofiar śmiertelnych, które uważa się za jeden z przykładów ludobójstwa.