Obraz autorstwa Sebastiana Vrancxa przedstawia scenę z życia żołnierzy w czasie wojny. Na pierwszym planie widzimy grupę żołdaków, którzy plądrują chłopskie domostwo. Widać, że zabierają różne przedmioty, w tym żywność, zwierzęta, wyposażenie pomieszczeń i inne dobra materialne. Na drugim planie widzimy rabusiów, którzy wykorzystują przewagę płynącą z posiadania broni palnej i siecznej, by skłonić domowników do podporządkowania się ich woli. „Motywacją” do zachowania spokoju są zwłoki mężczyzny, który został zamordowany, by nie stawiał oporu.
Zasada „wojna sama się wyżywi” była powszechnie stosowana w czasach wojen nowożytnych. Oznaczała ona, że armie były zobowiązane do samodzielnego zdobywania środków do życia, często poprzez grabież i plądrowanie terenów, przez które przechodziły. Bezpośrednie konsekwencje tej zasady były tragiczne dla ludności cywilnej, gdyż ludzie tracili swoje domy, dobytek i środki do życia. Często dochodziło do gwałtów i morderstw. Z drugiej strony dla żołnierzy była to często jedyna możliwość przetrwania w trudnych warunkach wojennych.
To wydarzenie stało się jednym z najbardziej kontrowersyjnych i brutalnych epizodów tego konfliktu. Zdobycie i zniszczenie Magdeburga przez wojsko cesarskie stało się symbolem bezwzględności i okrucieństwa wojny religijnej. W jego wyniku zginęło od 20 000 do 30 000 mieszkańców, a miasto zostało doszczętnie zniszczone. Ten okrutny czyn przyczynił się do zaostrzenia konfliktu i wzmocnił poczucie wrogości pomiędzy jego stronami.