Teoria geocentryczna: Ziemia uznawana jest za unikalne, wyjątkowe miejsce we wszechświecie – stanowi jego punkt centralny a wszystkie inne ciała niebieskie, w tym Słońce, obracają się wokół niej. Ruch ten polega na tzw. epicyklach i deferentach, co oznacza, że jest kombinacją ruchu wokół Ziemi i dodatkowych okrężnych ruchów po okrągłej orbicie — deferencie.
Teoria heliocentryczna: Słońce jest uważane za punkt centralny Układu Słonecznego, a Ziemia oraz inne planety krążą wokół niego, będąc osadzonymi na eliptycznych orbitach. W przeciwieństwie do geocentryzmu nie wyróżnia ona Ziemi jako wyjątkowej planety.
Teoria heliocentryczna głoszona przez Kopernika i Galileusza nie była głównym powodem ich problemów z Kościołem katolickim. W ich czasach niemal powszechną była wiedza o kulistości Ziemi, mówiło o niej wielu astronomów, którzy stanowili część kleru i kształcili się w szkołach duchownych. Galileusz dyskutował o heliocentryzmie z samym papieżem Urbanem VIII, który dostrzegał jej zasadność. Konflikt między astronomami a Kościołem katolickim wynikał z obawy tego drugiego o wpływ głoszonej teorii na ludzi niewykształconych, którzy mogli jej nie zrozumieć i popaść w herezje.