Jean Bodin, francuski myśliciel polityczny i teoretyk państwa, określał pozycję monarchy jako najwyższą i niepodważalną, a jego władza powinna być absolutna i nieograniczona, gdyż jest on ziemi namiestnik Boga. Bodin argumentował, że monarcha posiada suwerenną władzę, która wynika z prawa boskiego oraz prawa naturalnego. Jednocześnie on sam jest uwolniony spod jurysdykcji jakichkolwiek praw, by mógł je swobodnie kreować i zmieniać w dążenia do dobra ogółu – król jest jedynym źródłem prawodawstwa, egzekutywy i sądownictwa w państwie. Te poglądy opierały się na teorii, mówiącej że władza monarsza jest bezpośrednio ustanowiona przez Boga, a więc jest niezależna od jakichkolwiek innych instytucji ustanowionych przez człowieka.
Według myśliciela, monarcha jest najwyższym organem władzy, a jego władza jest niezbywalna, niepodzielna i niepodważalna. W ten sposób uzasadnia, że tylko silny i nieograniczony władca może zapewnić stabilność, porządek i dobrobyt w państwie. Tytuł monarszy i jego zwierzchnia pozycji były jednocześnie największymi świętościami dla wszystkich poddanych, którzy powinni darzyć go miłością i wiernością większą od ojcowskiej. Lojalność ta miała być niezachwiania, z wyjątkiem sytuacji, gdy monarcha postępował niezgodnie z prawem boskim.
W swoim dziele „Sześć ksiąg o Rzeczypospolitej” Bodin bronił koncepcji mieszanej formy rządów, w której różne stany społeczne mają swoje określone uprawnienia i udział w zarządzaniu państwem. Podkreślał znaczenie równowagi pomiędzy różnymi organami władzy, takimi jak monarcha, parlament i sądownictwo, co miało zapewnić harmonię i dobrobyt w społeczeństwie.