W opinii Piotra Skargi przyzwolenie na popadanie w „herezję protestancką” i umożliwienie bezkarnego tworzenia nowych wyznań, były zagrożeniami dla prostych katolików, którzy skuszeni nowymi perspektywami głoszonymi przez teologów i propagandę protestancką, mogli podjąć decyzję o zmianie wyznania. W ten sposób zostałaby przekreślona ich szansa na zbawienie.
Piotr Skarga akcentował obowiązek szlachty wobec ojczyzny i wspólnoty, przypominając, że służba dla Rzeczypospolitej przynosi korzyści zarówno jednostce, jak i całemu społeczeństwu, którego są częścią. Podkreślał, że prawdziwa cnota nie polega na oczekiwaniu wynagrodzenia za służbę dla ojczyzny, ale wynika z miłości i poświęcenia dla dobra wspólnego.