Tragedia rozpoczyna się wspomnieniem niedawnej bitwy, która została stoczona o władzę w Tebach. W bratobójczej walce zginęli dwaj bracia – synowie Edypa i Jokasty – Eteokles, który rządził w Tebach oraz Polinejkes, który po roku, zgodnie z umową miał przejąć władzę. Po tych wydarzeniach rozpoczęły się rządy Kreona, który rościł sobie do tego prawo, ponieważ był bratem Jokasty. Nakazał pochówek władcy Teb, natomiast ciało Polinejkesa miało być pozostawione do rozszarpania przez zwierzęta. Antygona (siostra zmarłych braci, a także Ismeny) postanowiła pochować zwłoki wbrew zakazowi, gdyż tak nakazywało prawo boskie. Liczyła się z konsekwencjami i chciała się do wszystkiego przyznać. Nie otrzymała wsparcia od Ismeny, która bała się gniewu Kreona. Została schwytana przy próbie pochówku i doprowadzona do Kreona. Dyskutowali o tym, czy wyższość powinno mieć prawo boskie, czy ludzkie, ale nie doszli do porozumienia. Ismena chciała wziąć na siebie część winy, ale Antygona jej nie pozwoliła. Kreon wydał wyrok śmierci na Antygonę – kazał zamurować ją w pomieszczeniu bez jedzenia. Chór podkreśla tragizm bohaterki i opowiada o innych, którzy podobnie cierpieli. Wieszcz Tejrezjasz przepowiada Kreonowi, że jego decyzja ściągnie na niego nieszczęście – zresztą lud Tebów już teraz jest niezadowolony. Antygona została ułaskawiona oraz wydano nakaz pochówku Polinejkesa – wszystko za późno. Antygona powiesiła się, a Hajmon, syn Kreona, popełnił samobójstwo na widok zwłok ukochanej narzeczonej. Jego matka, żona Kreona, wbiła sobie z rozpaczy sztylet w serce. Kreon pozostał z niczym.
Utwór powstał w 442 r. p.n.e. jako jedna z trzech tragedii Sofoklesa o losach rodu Labdakidów. Jest uznawana za jedną z najwybitniejszych tragedii antycznej Grecji, ponieważ modelowo realizuje cechy charakterystyczne tego gatunku – zasadę trzech jedności, istnienie konfliktu tragicznego i winy tragicznej, występowanie katharsis i bohaterów tragicznych oraz fatum, które determinuje losy postaci.