„Czuć grunt pod nogami” oznacza odczuwać bezpieczeństwo oraz mieć sytuację pod kontrolą. Kreon nie godzi się na ustępstwa względem Antygony, ponieważ nie wiedziałby, jak się zachować i na ile mógłby sobie pozwolić w sferze, której nie zna dostatecznie dobrze. Ceni sobie wypracowane położenie, w którym jego pozycja króla — ostoi sprawiedliwości pozostaje niezachwiana.
Kreon czuł się doskonale, gdy czuł grunt pod nogami – jego władza była ustabilizowana i nikt nie śmiał mu się sprzeciwić. Sytuacja diametralnie się zmieniła, gdy Antygona zbuntowała się przeciwko jego zakazowi, a on sam zaczął poznawać realne konsekwencje swoich decyzji.